Tattoo
piątek, 14 czerwca 2013
Jak zrobic tatuaż z henny ? instrukcja
Co będzie nam potrzebne?
Naturalna lub czarna henna – od razu należy powiedzieć, że nie istnieje naturalna czarna henna. Każda zawiera w sobie toksyczny składnik PPD i np. w Stanach Zjednoczonych jest z tego względu zabroniona. Można oczywiście zaryzykować jej użycie, należy jednak mieć świadomość tego, że może spowodować zaczerwienienia, wysypkę, wystąpienie reakcji alergicznej i bolesność skóry, czy nawet stan zapalny i w konsekwencji blizny. Z tego względu polecam jednak hennę naturalną – rysunki wychodzą naprawdę ładne, tyle tylko, że w jaśniejszych barwach.
Aplikator – czymś trzeba te wzory narysować. Istnieją oczywiście specjalne aplikatory, które można dostać choćby na aukcjach internetowych. Świetnie w tej roli sprawdzają się jednak najzwyklejsze w świecie plastikowe buteleczki po kroplach do oczu czy wodzie utlenionej.
Gumowe rękawiczki – w każdej aptece można kupić jednorazowe, cieniutkie rękawiczki, przydatne jako ochrona przed zabrudzeniem.
Szablony wzorów… lub własna wyobraźnia – ciekawe wzory można znaleźć w Internecie, proste rysunki można zaś wykonać zupełnie odręcznie.
Jak zrobić pastę z henny?
Jeżeli decydujemy się jednak na kupno naturalnej, sproszkowanej henny, np. w drogerii, trzeba pastę zrobić samodzielnie.
Pastę przekładamy do aplikatora i rysujemy wzór. Warto tu pamiętać, że intensywność koloru zależy także od grubości warstwy na skórze, toteż staramy się nakładać ją równomiernie, raczej kreskami niż kropkami.
Kiedy henna zasycha i pojawia się na niej skorupka, można zwilżyć ją 2-3 razy roztworem soku cytrynowego z cukrem. Po zaschnięciu górnej warstwy tatuażu zawijamy go na kilka godzin w papierowy ręcznik. Jeśli to henna naturalna, nic się nie stanie, jeżeli owiniemy jeszcze papier folią spożywczą i zostawimy sobie nawet na całą noc.
Po odwinięciu hennę należy zetrzeć (nie zmywać!). Wzór będzie początkowo dość intensywnie rudy, ale w ciągu 48 godzin przybierze brązową barwę.
Gotowa henna w tubie
Przerażeni ilością pracy? Jeśli zdecydujemy się na gotową pastę, wystarczy ją po prostu wycisnąć z tuby na skórę układając określony wcześniej wzór – i odczekać 2-3 godziny, po czym zetrzeć. Kolor będzie mniej intensywny, tatuaż utrzyma się nieco krócej – ale efekt również uzyskamy, w znacznie krótszym czasie i bez wysiłku.
Naturalna lub czarna henna – od razu należy powiedzieć, że nie istnieje naturalna czarna henna. Każda zawiera w sobie toksyczny składnik PPD i np. w Stanach Zjednoczonych jest z tego względu zabroniona. Można oczywiście zaryzykować jej użycie, należy jednak mieć świadomość tego, że może spowodować zaczerwienienia, wysypkę, wystąpienie reakcji alergicznej i bolesność skóry, czy nawet stan zapalny i w konsekwencji blizny. Z tego względu polecam jednak hennę naturalną – rysunki wychodzą naprawdę ładne, tyle tylko, że w jaśniejszych barwach.
Aplikator – czymś trzeba te wzory narysować. Istnieją oczywiście specjalne aplikatory, które można dostać choćby na aukcjach internetowych. Świetnie w tej roli sprawdzają się jednak najzwyklejsze w świecie plastikowe buteleczki po kroplach do oczu czy wodzie utlenionej.
Gumowe rękawiczki – w każdej aptece można kupić jednorazowe, cieniutkie rękawiczki, przydatne jako ochrona przed zabrudzeniem.
Szablony wzorów… lub własna wyobraźnia – ciekawe wzory można znaleźć w Internecie, proste rysunki można zaś wykonać zupełnie odręcznie.
Jak zrobić pastę z henny?
Jeżeli decydujemy się jednak na kupno naturalnej, sproszkowanej henny, np. w drogerii, trzeba pastę zrobić samodzielnie.
- Hennę wsypujemy do ceramicznego bądź plastikowego naczynia.
- Dodajemy do niej sok z cytryny – taką ilość, jaka potrzebna jest do uzyskania gęstej pasty. Powinna to być papka o konsystencji mniej więcej delikatnej pasty do zębów. Uwaga! Mieszamy zawsze czymś plastikowym, ewentualnie drewnianym – metal może reagować z sokiem z cytryny i nasz tatuaż zejdzie przy pierwszym-drugim myciu.
- Podczas mieszania można dodać odrobinę cukru lub miodu, henna będzie się lepiej trzymała na skórze.
- Uzyskaną papkę przykrywamy folią i odstawiamy do momentu, kiedy jej kolor zmieni się na brązowy.
- olejku goździkowego (goździki można też wrzucić do soku z cytryny i trochę podgotować, a potem ostudzić przed wlaniem do henny)
- olejku eukaliptusowego
- olejku z drzewa herbacianego
Pastę przekładamy do aplikatora i rysujemy wzór. Warto tu pamiętać, że intensywność koloru zależy także od grubości warstwy na skórze, toteż staramy się nakładać ją równomiernie, raczej kreskami niż kropkami.
Kiedy henna zasycha i pojawia się na niej skorupka, można zwilżyć ją 2-3 razy roztworem soku cytrynowego z cukrem. Po zaschnięciu górnej warstwy tatuażu zawijamy go na kilka godzin w papierowy ręcznik. Jeśli to henna naturalna, nic się nie stanie, jeżeli owiniemy jeszcze papier folią spożywczą i zostawimy sobie nawet na całą noc.
Po odwinięciu hennę należy zetrzeć (nie zmywać!). Wzór będzie początkowo dość intensywnie rudy, ale w ciągu 48 godzin przybierze brązową barwę.
Gotowa henna w tubie
Przerażeni ilością pracy? Jeśli zdecydujemy się na gotową pastę, wystarczy ją po prostu wycisnąć z tuby na skórę układając określony wcześniej wzór – i odczekać 2-3 godziny, po czym zetrzeć. Kolor będzie mniej intensywny, tatuaż utrzyma się nieco krócej – ale efekt również uzyskamy, w znacznie krótszym czasie i bez wysiłku.
Zagrożenia i powikłania:
-
Przewlekły zanik mięśni (atrofia) bezpośrednio przylegających do tatuażu. Zanik mięśni następuje w wyniku uszkodzenia nerwów
do nich dochodzących – zanik więc czasem może wiązać się również z
silnym bólem. Powikłanie objawia się 3-6 miesięcy po wykonaniu tatuażu i
wiąże się z osłabieniem mięśni, mrowieniem, zmniejszeniem precyzji
ruchów, a nawet paraliżem. Powikłanie może trwać nawet kilka lat.
-
Wstrząs anafilaktyczny – silna reakcja alergiczna, która może nawet zabić. W razie niepewności warto zbadać się na alergię na tusz, ponieważ istnieje wiele rodzajów tuszu i bezpieczniej jest zmienić pigment, żeby uniknąć przykrych konsekwencji.
-
Zakażenie bakteryjne, czyli wrzody ropne. Powstają na skórze wskutek zakażenia i mogą zostawić blizny na ciele. Na wskutek zakażenia skóry może też dojść do zapalenia wsierdzia – czyli zakażenia wewnętrznej części serca.
-
Zarażenie wirusem – na wskutek nie dbania o sterylność miejsca pracy
oraz narzędzi używanych do wykonywania tatuażu może dojść do zakażenia
wirusami. Najbardziej niebezpieczne to wirus HIV wywołujący chorobę AIDS oraz wirusy zapalenia wątroby typu C i B, które mogą prowadzić do przewlekłego zapalenia wątroby (jest to wirus równie niebezpieczny co wirus HIV).
Zanim zrobisz tatuaż
Na całe życie
Zrobienie tatuażu jest jedynym trwałym zobowiązaniem, jakie wielu z nas kiedykolwiek podejmie. Gdy go masz, nigdy nie będziesz mógł go zignorować, uniknąć, rozwieść się z nim, opuścić go czy choć na chwilę wyjść bez niego. Każdy, kto myśli – przecież zawsze mogę go usunąć- z całą pewnością nie jest jeszcze gotowy do zrobienia tatuażu.
Oddać się w ręce artysty
Stworzenie wspaniałego tatuażu jest prawdziwą sztuką, wymagającą talentu i ogromu pracy na tak trudnym materiale, jakim jest skóra. I jako sztuka zasługuje na taki sam szacunek, badania i opracowania, jak płótna wiszące w galeriach. (…) Wybierz tatuatora, który stworzy na twojej skórze prawdziwe dzieło sztuki.
Higiena, higiena i jeszcze raz higiena
Po wybraniu artysty musisz sprawdzić czy jego studio jest tak czyste jak gabinet twojego lekarza czy stomatologa. (…) Wszystkie przybory tatuatora powinny być sterylizowane lub jednorazowego użytku. Twój tatuator musi nosić sterylne rękawiczki jednorazowego użytku i do każdego tatuażu używać nowych, jałowych igieł. Kieruj się zdrowym rozsądkiem i jeśli warunki pracy artysty wzbudzą twoje podejrzenia, idź do innego.
Ból
Na ogół tatuowanie nie jest bolesne, raczej drażniące. Są miejsca bardziej od innych wrażliwe na ból. Miejsca położone bliżej kości są bardziej bolesne, części lepiej umięśnione i z podściółką tłuszczu- mniej. Wrażliwość na ból przy tatuowaniu jest sprawą indywidualną; stopień bólu porównuje się do czegoś pośredniego pomiędzy wizytą u fryzjera i dentysty.
Zrobienie tatuażu jest jedynym trwałym zobowiązaniem, jakie wielu z nas kiedykolwiek podejmie. Gdy go masz, nigdy nie będziesz mógł go zignorować, uniknąć, rozwieść się z nim, opuścić go czy choć na chwilę wyjść bez niego. Każdy, kto myśli – przecież zawsze mogę go usunąć- z całą pewnością nie jest jeszcze gotowy do zrobienia tatuażu.
Oddać się w ręce artysty
Stworzenie wspaniałego tatuażu jest prawdziwą sztuką, wymagającą talentu i ogromu pracy na tak trudnym materiale, jakim jest skóra. I jako sztuka zasługuje na taki sam szacunek, badania i opracowania, jak płótna wiszące w galeriach. (…) Wybierz tatuatora, który stworzy na twojej skórze prawdziwe dzieło sztuki.
Higiena, higiena i jeszcze raz higiena
Po wybraniu artysty musisz sprawdzić czy jego studio jest tak czyste jak gabinet twojego lekarza czy stomatologa. (…) Wszystkie przybory tatuatora powinny być sterylizowane lub jednorazowego użytku. Twój tatuator musi nosić sterylne rękawiczki jednorazowego użytku i do każdego tatuażu używać nowych, jałowych igieł. Kieruj się zdrowym rozsądkiem i jeśli warunki pracy artysty wzbudzą twoje podejrzenia, idź do innego.
Ból
Na ogół tatuowanie nie jest bolesne, raczej drażniące. Są miejsca bardziej od innych wrażliwe na ból. Miejsca położone bliżej kości są bardziej bolesne, części lepiej umięśnione i z podściółką tłuszczu- mniej. Wrażliwość na ból przy tatuowaniu jest sprawą indywidualną; stopień bólu porównuje się do czegoś pośredniego pomiędzy wizytą u fryzjera i dentysty.
Subskrybuj:
Posty (Atom)